Lately I opened etsy store with clothes for dolls, but still mostly sewing for my dolls. I'm not very well since some time, always very tired, and it affects my sewing time.
Both Instagram and Etsy are called "moonandthememories".
Here are some ladies sporting clothes by me.
Ubranka nie dość, że są śliczne, to jeszcze wyglądają na bardzo wygodne! Piękne dziewczyny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dziekuje! Ostatnio szyje przede wszystkim damskie ciuchy,nie czuje meskich (wczesniej bylo dokladnie na odwrot 😄)
UsuńSuper, że odkurzyłaś bloga, mam nadzieję, że uda Ci się co miesiąc serwować nam coś nowego :) Uwielbiam zwłaszcza Twoje sukienki, jak ta u panny nr. 3 (w samym środku na zdjęciu grupowym). A czy dobrze widzę i pierwsza panna z lewej to Princess of China?
OdpowiedzUsuńDziekuje!
UsuńTa sukienka to moj best seller, plakac mi sie chce bo zuzylam caly material :( Zdjecie nie oddaje koloru materialu, wyszla troche buro a jest fioletowa.
Blisko, to Princess of Korean Court po reroocie.
Przepraszam, za brak polskich znakow, pisze z tableta.
Niewiarygodne, rzeczywiście gdy podałaś model to zobaczyłam podobieństwo, ale jednak Twoja wersja jest już zupełnie odmieniona. Świetny reroot :)
Usuńpokaz mody wprost z naszych miast i miasteczek -
OdpowiedzUsuńabsolutnie w moim stylu - moje panienki chętnie
by biegały - ja sama jeszcze chętniej bym wdziała
kilka ciuszków w skali okazalszej :)))
Dziekuje! Ubranka wzoruje ma moich wlasnych (poza bluzka w czaszki), uwielbiam taki styl ❤
UsuńTwoje ciuszki jak zwykle obłędne:) Cieszę, się że będziesz tu częściej:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Muszę nadrobić braki w aktywności blogowej,częściej czytać i komentować wpisy.
UsuńCud miód i orzeszki! Zgadzam się z Neytiri, sukienka środkowej panny wymiata. I te legwarmersy idealnie współgrają.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ten model zszedł mi najlepiej,uszyłam akoło 20 takich sukienek, cudem udało mi się zachować jedną dla moich dziewczyn. W tym wypadku idealnie pasuje powiedzenie szewc bez butów chodzi.
UsuńCongratulations! They look great and really cute on the dolls.
OdpowiedzUsuńThank you so much! Many more are to come!
UsuńTrzymam Cię za słowo! Ubranka są świetne, ale tak samo zaintrygowały mnie Twoje panny - co jedna to ciekawsza :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Jak widać po dzisiejszym poście, tym z 31 lutego słowa dotrzymałam :D
UsuńKlawo, że wróciłaś! :-)
OdpowiedzUsuńFajne te ubranka, takie normalne - w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Dobrze mi się wydaje, że środkowa modelka to przemalowana petitka z wyprostowanymi włosami?
Dziękuję, staram się szyć takie zwyczajne, codzienne ubrania.
UsuńTa ruda? To ta z bluzeczką w donuty, gubię się już w tych nowych fashionistas. Tak,ma przemalowane usta.
Ach, to ta druga Fashionistka z tym moldem., Myślałam, że to "Crazy for Coral". Z przemalowanymi ustami wygląda dużo ładniej, i poważniej (czyli lepiej).
UsuńFajne panny pokazujesz i mają świetne stroje.
OdpowiedzUsuńSzczególnie stroje z 4 i 5 zdjęcia przyadły mi do gustu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dziękuję! Nr.4 to mój obecny faworyt :) Obecnie utknęłam na kolejnych sukienkach, materiał zemną walczy :/
UsuńThey look great! And very much into the style I recently fell in love with: the Mori Girl style!
OdpowiedzUsuń