Ostatnio rzadko updatuje ten blog :/ Niestety nie potrafię skupiać się równocześnie na kilku zainteresowaniach, (jak przystało na stateczną 30'latkę mam też poza lalkowe , o czym będzie dalej) więc gdy zajmuje się jednym - zaniedbuję pozostałe, a, że lalki konkurują u mnie z Tokio Hotel i z Japonią, mają ostrą konkurencję ! (a, że 9 na 10 razy wygrywa TH, widać efekty na blogu! )
Obecnie próbujemy połączyć te trzy zainteresowanie w jedno , zobaczymy jak to wyjdzie!
Akurat zaczęłyśmy kolejny projekt który nigdy nie zostanie ukończony, Bambi's Cafe, potrzebowałyśmy na szybko więcej miejsc do siedzenia, i z tego powodu powstały te "cuda" - taboreciki mojego autorstwa. Niestety brak mi zdolności manualnych, więc wyszły dosyc pokracznie, może z czasem się nauczę i zastąpimy je czymś ładniejszym. Na razie jednak muszą zastać te !
Oto omawiane piękności!


Stworzyłam ich aż 3 sztuki, na zdjęciach załapały sie 2, ale nie ma żadnej straty, są takie same :)