wtorek, 16 kwietnia 2013

1/6 Talavera


Bardzo lubię kolory, rzeczy, nie znoszę pustki ( co da się poznać po odwiecznym śmietniku bałaganie w mieszkaniu. Ostatnio znowu zajmowałam się robienie drobiazgów w stylu talavera, w zeszłym roku robiłam kubeczki, dzbanek na kawę, wazon i parę figurek, teraz, nie licząc figurek i ozdób, donice.
Wszystko, poza dwoma dzbankami stojącymi na stole, zrobiłam od podstaw sama.
Przepraszam za niewyraźne zdjęcia, jestem kiepskim fotografem. Mam nadzieję, ze da się mimo wszystko dojrzeć poszczególne rzeczy.


I really like colors and things, can't stand emptiness (which is easy to see looking at my apartment, it looks like a landfill very messy. Recently I was workin on miniatures in talavera style, in the past year I made mugs, teapot, vase and figurines, now some more figurines, some decorations and flower pots.
Everything except two pots standing on the table, was made by me from the start.

I'm sorry, photos look a bit blurry, unfortunatelly I'm a bad photographer. Hope it's possible to somehow recognize each one thing.